Przybytek w parku.
Panie Burmistrzu chce zaznaczyć, że centrum naszego miasta w ostatnim okresie bardzo się zmieniło na korzyść. Mamy piękny budynek Urzędu, Banku Spółdzielczego, powstała również piękna kawiarenka w parku. No i właśnie w tym parku obok pięknej kawiarenki stoi drewniany budynek w którym to od jakiegoś czasu spotyka się sam element i patologia Szczuczyńska. Element ten gromadzi się do późnych godzin nocnych gdzie również załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na oczach przechodniów i małych dzieci. Wcześniej w budynku tym był sklep spożywczy, a jakie teraz jest jego przeznaczenie i czy przybytek ten działa w sposób legalny.
Odpowiedź:
Właściciel "zielonego kiosku" działa legalnie, tzn. posiada umowę, która pozwala na to, by stojąca od wielu lat budka,; była tam nadal. Jednak sam sposób jej użytkowania budzi już wiele moich zastrzeżeń. Sklepik, artykuły spożywcze czy też warzywa nikomu nie przeszkadzały, jednak automaty to już zupełnie inna sprawa i tego tłumaczyć nikomu nie trzeba. Umowa z Urzędem kończy się jesienią i jeśli automaty będą tam do tego czasu, to po prostu jej nie przedłużę i to jedyne, co mogę zrobić, by zniknęły. O ich istnieniu wiedzą mieszkańcy, policja, służby celne (które nadzorują funkcjonowanie takich przybytków). Okazuje się, że wszyscy dużo mówią a żadna z nich nic nie może poradzić na ten problem. Jedyny konkret który mamy, to umowa.
Koniec jej terminu to koniec budki i automatów ale niestety tylko w tym miejscu. W pozostałych pozostaje rozsądek ludzi, chociaż jak wiemy z tym bywa różnie.
Pozdrawiam Artur Kuczyński
Liczba wyświetleń: 3321